Czy i ja mogę zostać myśliwym?

W Internecie czy podręcznikach można znaleźć praktyczne wskazówki „w pigułce” informujące nas o tym, jak zostać myśliwym. Wyczytać więc można, że należy odbyć staż, zdobyć odpowiednie zezwolenia, zapłacić składkę… jednak czy to wszystko wystarczy, aby zostać myśliwym z krwi i kości?
Otóż niekoniecznie. Myślistwo, jak każdy sport czy hobby, wymaga pasji i zamiłowania. Już sama chęć zostania myśliwym powinna wynikać z pasji a nie z nacisków np. dziadka, który widzi w swoim wnuku kolejnego myśliwego, który koniecznie musi kultywować rodzinną tradycję.
Oprócz pasji, która „pcha do przodu” i sprawia, że z uprawiania myślistwa czerpiemy przyjemność, niezbędne są także… pieniądze. Teoretycznie, jeżeli chodzi o ponoszone koszty – są to tylko roczne składki na rzecz PZŁ (bo przynależność do lokalnego koła nie jest obowiązkowa). Ale jak czerpać przyjemność z tego sportu bez odpowiedniego wyposażenia, butów, stroju, strzelby? Aby kupić pełne wyposażenie dobrej jakości potrzebna jest niemała suma, która jest także inwestycją na lata.
Przeszkodą w myślistwie jednak nie jest wiek – na staż łowiecki i zdanie egzaminu nigdy nie jest za późno. Zarówno czterdziestolatek jak i nastolatek może podjąć się tego zadania. Kluczowa jest tutaj sprawność fizyczna oraz dysponowanie odpowiednią ilością wolnego czasu.